Głowa Merkurego (Hermesa), medalion na budynku przy ul. Gdańskiej 79 w Łodzi. |
Fasady łódzkich budynków pokrywa świat znaków, obecnie nie zawsze czytelnych i jednoznacznie rozumianych. Oprócz funkcji dekoracyjnej, dla której dany znak miał stanowić ornament estetyzujący, znaki posiadały głęboko przemyślane znaczenie symboliczne, które wiązało znaczenie z charakterem funkcji i przestrzeni, której zostały dedykowane. Na bazie Rewolucji Technicznej XIX wieku stara symbolika stawała się zbyt uboga i często nieodpowiednia dla nowych idei sposobu masowego odbioru. Dlatego starym znakom nadawano nowe znaczenie lub je wzbogacano. Łódź jest jaskrawym przypadkiem masowego zastosowania starych znaków w nowym znaczeniu lub tworzenia nowych symboli, na gruncie prosperity gospodarczej drugiej połowy XIX wieku i towarzyszącemu jej rozwojowi zabudowy miejskiej. Przedmiotem refleksji są przedstawienia fasad łódzkich budowli wzniesionych od drugiej połowy XIX wieku po lata trzydzieste XX wieku (chyba, że trafi się później coś fajnego i będziemy przesuwać).
W ikonografii zmian technicznych i postępującego uprzemysłowienia, dominują Merkury i Industria, para „bogów”, która występuje często tak razem jak i osobno. Merkury od antyku uosabiał kupiecką solidarność, natomiast industria pojawiła się w XIX wieku (choć przypuszczalnie wywodzi się od rzymskiej Minerwy). Rzymska bogini mądrości, opiekunka rzemiosł, sztuki i literatury została przeobrażona w XIX wieku w boginię, której tradycyjny atrybut tarczę, zamieniono na koło zębate. Od tego momentu zaczęła się opiekować techniką i przemysłem. Możliwe, że pierwowzorem koła zębatego było wcześniej przedstawiane koło fortuny.
Na fasadzie budynku przy ulicy Gdańskiej 79 w Łodzi, mamy w medalionie umieszczona główkę Merkurego, dobrego patrona kupieckiej przedsiębiorczości.
Komentarze
Prześlij komentarz